Druga wersja Google Pixel ma pojawić się jesienią tego roku. Cóż, jest najpierw renderuj obrazy i informacje do następnego flagowca z Androidem. Między innymi to powinno smartphone otrzymać czułą na nacisk ramkę.
Google zbliża się do mainstreamu
Dotychczasowy rok smartfonów dał nam dwa główne trendy. Rozdzielczość 18:9 i bezramkowe wyświetlacze. Według aktualnych informacji, Google również będzie się tym kierować, a design nowego Pixela 2 będzie zbliżony do tego z Galaxy S8 i LG G6. Kilka miesięcy temu informowano, że Google zaoferował nawet inwestycję w LG, aby do końca roku otrzymać wyświetlacze potrzebne do nowego projektu. Wyświetlacz powinien pozostać w segmencie WQHD, czyli 2.880 x 1.440 pikseli dzięki nowym proporcjom. Czujnik linii papilarnych powinien zsunąć się nieco w dół w porównaniu z poprzednim modelem i zniknąć z ozdobnego paska w górnej części pleców. Zamiast podwójnego aparatu należy zastosować obiektyw, który jest teraz znacznie większy. Pixel 2 ma być napędzany Snapdragonem 835 i czterema gigabajtami RAM.
Obejrzyj jeden z filmów renderujących Google Pixel 2:
Rama to robi
HTC U11 wskazał drogę, a Google podobno idzie w jego ślady. Aplikacje można otwierać i wykonywać czynności za pomocą czułej na nacisk ramki. Działa to dobrze z HTC, ale może stać się naprawdę interesujące dzięki bardziej fundamentalnej implementacji w Androidzie przez Google. Pytanie tylko, czy Kalifornijczycy uznają tę technologię za wystarczająco interesującą, aby uczynić ją niemal obowiązkowym standardem. W końcu serie Nexus i Pixel od Google zawsze były swoistą demonstracją tego, jak powinien działać Android. Ogólnie rzecz biorąc, Pixel 2 wygląda obiecująco i interesująco. Ale jedna mała rzecz jest wciąż otwarta: czy ponownie otrzymamy przednie głośniki stereo, takie jak Nexus 6P? Różne źródła podają obecnie różne odpowiedzi. Ale faktem jest, że wielu użytkowników Pixela chciałoby do niego wrócić, w tym ja swoją drogą.
Linia Pixel 2 ma zostać zaprezentowana w październiku. Złe wieści muszą być dopuszczone, cena nowego modelu ponownie powinna przewyższyć jego poprzednika. Ponieważ pierwszy piksel nie był tani w zakupie, wiele mogło trafić do naszych portfeli.