Czy Microsoft Edge może przekonać?

Microsoft Edge na urządzeniu Surface

Od premiery systemu Windows 10 minęło dobre sześć miesięcy. W ramach bilansu do tej pory pozostaje jeden niezwykły wynik: żaden inny system operacyjny giganta oprogramowania nie ma rozprzestrzeniać się tak szybko, jak Windows 10. Wraz z nowym oprogramowaniem pojawił się następca odrzuconego Internet Explorera, który musiał stawić czoła wielu żartom i negatywnym porównaniom z Firefox, Safari & Co. z nowa aktualizacja twórców Redstone 2, o których już informowaliśmy, teraz również powinno nowego Explorera do dostrojenia. Już teraz wyprzedza swojego poprzednika o wiele mil, a nowe funkcje brzmią obiecująco.

Złapany i przestarzały?

Szczerze mówiąc, trzeba powiedzieć, że oferta surfowania od Microsoft pozostawał daleko w tyle za konkurencją. Na przykład długo nie było podglądu karty lub nie można było przejść bezpośrednio do trybu prywatnego. Microsoft Edge nauczył się na tych błędach. Wszystkie otwarte karty są teraz widoczne nad paskiem adresu URL, a dostęp do trybu prywatnego można uzyskać, klikając prawym przyciskiem myszy ikonę Edge. Ale póki co Mozilla Firefox czy Apple Safari powinny się z tego śmiać, skoro wszystkie te funkcje są już od dawna dostępne w obu przeglądarkach.

Ale nawet bez nadchodzącej dużej aktualizacji od Microsoftu Edge ma już funkcje, które konkurencja będzie musiała najpierw doposażyć. Świetną funkcją jest na przykład przesyłanie filmów, muzyki lub zdjęć do telewizorów za pośrednictwem Miracast i DLNA. Niestety ten proces nie jest możliwy w przypadku chronionych treści, takich jak Netflix czy Amazon Prime.

Czysta efektywność energetyczna

W 2016 roku Microsoft wypowiedział wojnę i udostępnił film pokazujący ekrany z różnymi przeglądarkami internetowymi. Microsoft Edge, Google Chrome, Mozilla Firefox i Opera zmierzyły się z testem wytrzymałościowym polegającym na tzw. Podczas gdy wszystkie urządzenia stopniowo traciły energię, komputer z Microsoft Edge działał znacznie dłużej. Computer Bild we własnym teście przetestował coś, co można by nazwać pomysłem marketingowym, i potwierdził imponujący wynik.

Dostosowana do nowego interfejsu systemu Windows 10 i charakteryzująca się niezrównaną efektywnością energetyczną, nowa przeglądarka internetowa firmy Bill Gates jest faktycznie konkurencyjna i nie pozostaje już w tyle jak jej poprzedniczka. Najpierw trzeba było skopiować przydatne funkcje, ale po nadrobieniu tych braków Microsoft wyznacza innowacyjne trendy, kto by pomyślał, że w tej dziedzinie.

Jak pomocny był ten post?

Kliknij gwiazdki, aby ocenić!

Średnia ocena 0 / 5. Liczba recenzji: 0

Brak recenzji! Bądź pierwszą osobą, która oceni ten post.

Przykro nam, że post nie był dla Ciebie pomocny!

Poprawmy ten post!

Jak możemy ulepszyć ten wpis?

Popularne posty

Related Stories
menu